Sławomir Zieliński
Dopadłem, a właściwie samo się napatoczyło opracowanie pt. jak na 2 fotkach poniżej:
... i daruję sobie odniesienie do sformułowań "leśnicy młodzieży" i "najlepsze książki przyrodnicze", bo Ktoś, kto tu zajrzy będzie wiedział dobrze w czym rzecz.....
.... przygotowałem całkiem dokładną analizę treści podanych w odniesieniu do 19-tu gatunków lasotwórczych drzew tutaj ujętych, ale po percepcji informacji jak niżej (zawarta w "najlepszej książce" itd..... w odniesieniu do sosny zwyczajnej i brzozy brodawkowatej) dałem spokój, bo zasłabłem...
zresztą zerknijcie sami:
Reasumując - o ile "najlepszość" ma wynikać z podawania młodzieży i innym odbiorcom tego typu kocopołów, autoryzowanych niestety przez teoretycznie światłe instytucje, w tym - niestety! - jedną z moich Alma Mater - to nie wypada mi nic innego, jak spuścić zasłonę litościwego milczenia i nacisnąć END. Co niniejszym po p.s. uczynię.
p.s. Patronat PGL LP? A może jednak coś tu po prostu spartolono? (za nasze Państwowe, a nie LP-pieniądze)