Przeskocz do treści

Sławomir Zieliński

Od momentu wydania książki minęło kilka miesięcy. Mając na uwadze kwestie nie tylko emocjonalne, ale i dokumentacyjne, zestawiłem nieco materiałów, w tym reakcji na pojawienie się w przestrzeni rynku księgarskiego naszych "Ołowianych Kołnierzyków". Mam nadzieję, że wszystkie Osoby - autorzy tych wypowiedzi nie obrażą się za upublicznienie (nie pytałem, czy można). Dla porządku przypomnę, że: rok wydania tego tomiku to 2025, Wydawnictwo Arche (Marek Tokarczyk ! Jerzy W. Wołodźko !), recenzja Danuta Czachor i Aniela Licznerska, po 1 rycinie Leszek i Mateusz Zielińscy, Gdańsk, 112 stron. Przypomnę także tym z Was, którzy mają dostęp do podcastów Radia TOK FM, że można odsłuchać wywiad wspaniałej Ewy Podolskiej z nami, w której to rozmowie jest także dość sporo o "Ołowianych...".

Namiar taki oto: https://audycje.tokfm.pl/podcast/180189,Tego-jeszcze-nie-bylo-Pamflet-na-mysliwych-i-lesnikow-co-bronia-przyrody

Okładka i strona tytułowa wyglądają tak:

autorzy kiedyś...

autorzy obecnie...

a jedna ze stronic książki jest taka...

autoportret Leszka Zielińskiego (str. 5)

autoportret Mateusza Zielińskiego (str. 5)

a tutaj o Kimś bardzo znanym, lubianym i pro-przyrodniczym... jeden z 56 rysunków Iwonki i jeden z 62 tekstów Sławka ...

Uwaga: Cena 1 egzemplarza książki oscyluje wokół 20 zł. Zakupić można tylko w księgarniach internetowych.

Odczucia, refleksje, komentarze....

Ola Sobczyk /// Muzeum Gdynia

Panie Sławku,

a właściwie chciałabym powiedzieć po prostu Sławku. Wyjęłam dzisiaj ze skrzynki pocztowej, po powrocie z pracy, przesyłkę i ciągle jeszcze nie mogę się oderwać i zrobić sobie obiadu. Nie spodziewałam się, że w tej krwistej i zajadłej pasji, godnej nazwy Iron-Man,a naszych lasów, jest tyle poezji i delikatności. Być może to świetna kreska pani Iwony dodaje subtelności (jako konserwatorka malarstwa z duszy i życiorysu – wiem, co mówię). Jest pięknie – dziękuję za "Ołowiane kołnierzyki" – to piękny prezent na Dzień Dziecka, tego dziecka, którego mam nadzieję nie zgubiłam w sobie. Dzięki.

PS. Myślę o świecie podobnie jak Wy – nie jako dziecko, tylko naprawdę starsza pani i cieszę się, że dzięki Wam nie jestem sama.


Edmund Miloch /// pasjonat przyrody, emeryt Somonino

Serdecznie dziękuję Państwu za przemiłą dedykację w  "Ołowianych kołnierzykach". Dziękując, posłużę się cytatem z Mistrza Jana.

"A to mój dom był zawżdy, gdzie najgęstsze lasy.

Aleście je tak długo tu, w Polszcze, kopali, 

Żeście z nich ubogiego Satyra wygnali 

Gdzie pojźrzę, wszędy rąbią: albo buk do huty,

Albo sośnię na smołę, albo dąb na szkuty." ... 

Problem ma swoją historię, ale wszystko wskazuje, że jesteśmy w punkcie krytycznym. Jest jednak nadzieja. Nikt nie może powiedzieć, że nie słyszał dzwonów na trwogę. 

Pozdrawiam 


Joanna Pijanowska /// profesor biologii, była członkini Państwowej Rady Ochrony Przyrody

Dziękuję serdecznie Panie Sławku za mądrą, pożyteczną i przyjazną przyrodzie książeczkę! Piszcie więcej, to takie ważne i potrzebne ! Serdeczności masa. Tak bardzo chciałabym się spotkać w realu !!! Mnóstwo ciepłych słów dla Teamu Pisarzy.


Ola Gosk /// przewodnicząca Rady Miasta Sopotu, aktywistka ekologiczna

Bardzo ożywcza rzecz przy poniedziałku. Bardzo dziękuję. Sławomir Zieliński Iwona Zielińska


Barbara Etno Piórkowska /// pisarka

Ooooo, na maxa dobra wiadomość, super i gratuluję!


Maria Weber /// Polski Klub Ekologiczny

Właśnie skończyłam. Jak widzisz zajęło mi tydzień ! Ale musiało Cię rozsadzać, że tak się wyładowałeś. Momentami aż słychać świst śrutu. Wrzuć to do skrzynek (może i mailowych) znanym Ci księżom. W ramach odnowy moralności.


Michał Kochańczyk /// nie trzeba przedstawiać 🙂

To piękne, wręcz wspaniałe: Iwona i Sławek cały czas aktywni i kreatywni.

Brawo. Szacun !!!!!!!!!!!!


Marcin S. Wilga mykolog + śluzowcolog 🙂 i nie tylko /// ikona regionalnej i polskiej ochrony przyrody

Sławku,

sądzę, że to dzieło nie dla wszystkich. Wymaga pewnej wiedzy i wyobraźni. Gratuluję pomysłu i realizacji.

Serdeczności

Borsuk


Andrzej Garbalewski /// biolog, ikona regionalnej i polskiej ochrony przyrody

Cześć! 

Wzajemnie! Na zdjęciu z Iwoną chyba widać wołka zbożowego a ten charyzmatyczny sprężyk jest podobny (z grubsza) do skórnika słonińca. To tak dla żartu - jak zwykle. Przeczytałem książkę o kołnierzykach. Czuć Twój styl. Niektóre zlepki słów są trudne do zrozumienia, zwłaszcza dla nie znających żargonu dot. leśnictwa i ekologii. Słownik na końcu książki jest potrzebny. W książce przeważa artystyczna swoboda, gdzie uczucie a nie szkiełko i oko ma moc przekonującą. Książka zachęciła mnie do wypocenia kilku rymów o myślistwie, trochę bardziej tradycyjnie napisanych, bez polotu a nawet trochę prostackich, jeszcze niedopracowanych. Wysyłam w załączeniu. 

Zdrówko! 

Andrzej

Rymy o ludziach parających się myślistwem i leśnictwem.

autor: Andrzej Garbalewski

Spacer w lesie

Chodzą se po lesie. Ona ma kamerkę, a on strzelbę niesie.

Jakie piękne drzewo! - Ona zawołała.

A on z ożywieniem: Kubików niemało!

Spacer w lesie

Chodzą se po lesie.

Ona ma kamerkę, a on klupę niesie.

Słyszysz te grzywacze? - Ona zapytała.

A on obojętnie: Nabojów mam mało.

Sposób na radość życia

Nagle błysk, nagle świst, flinta buch, kula w ruch.

Jak grom z jasnego nieba kula w stworzenie uderza.

To nam daje radość życia, nawet jeśli cel umyka.

Korespondencja z Andrzejem Garbalewskim 2 VI 2025 r.

Cześć Sławomirze! 

Dzięki za pokrzepienie! Widać, że jesteś szlachetny, prawie jak Cerambycidae. Wczoraj w moim ogrodzie łaził dziwny chrząszcz, chyba okaleczony. Wydaje się, że brakuje mu środkowej pary nóg.  Starał się odlecieć. Próbowałem go oznaczyć - bez sukcesu. W załączeniu wysyłam zdjęcie i filmik. 

Pozdrawiam 

Andrzej

Dnia 02 czerwca 2025 09:06 zielez@wp.pl <zielez@wp.pl> napisał(a): Hej, się odpaliłeś... 🙂 i dobrze, może kiedyś jakiś tomik zbiorczy wydamy 🙂 co zaś do Twoich przemyśleń: 🙂

"prostackie to te rymy nie są, niedopracowane trochę tylko, ostatni mym ulubionym...... o Euterpe, odwieczna Kusicielko ... :)" sławek

Jerzy M. Gutowski /// Zakład Lasów Naturalnych, Instytut Badaawczy Leśnictwa w Białowieży, wybitny polski entomolog i ochroniarz przyrody Sławku,
Bardzo dziękuję za piękny tomik i dedykację. Zaledwie przejrzałem, na smakowanie przyjdzie czas później - mam teraz gorący czas różnego rodzaju zadań.
Serdecznie pozdrawiam,
Jerzy


Iza i Marcin Kuryłek /// m.in. współautorzy "Rozrachunku społecznego postępowania PGL LP w Trójmiejskim PK.... )"

Kochani dziękujemy za prezent ᅠ

Przejrzeliśmy wstępnie, dobra robota. ᅠ

Love 

Iza plus Marcin 


prof. Dorota Rancew-Sikora (Uniwersytet Gdański) i mgr Arkadiusz Sikora (Stacja Ornitologiczna Muzeum i Instytutu Zoologii PAN w Górkach Wschodnich), wybitni przyrodnicy i społecznicy

Sławek,

dziękujemy, że o nas pamiętałeś! Podziwiam odwagę, ja raczej bym nie napisał tak ostro. 

serdecznie pozdrawiam,

Dorota i Arek


Zenek Kruczyński /// ikona walki o prawa zwierząt w Polsce

Drogi Sławku i Iwono,

Przede wszystkim dziękuję, że pomyśleliście o tym, aby obdarować mnie swoją wesołą-niewesołą książką. Czytałem ją niczym chór grecki, a ilustracje Iwony – wielkie gratulacje!

Dziękuję serdecznie!

(...)

Zdrowia i dobrego humoru Wam życzę !

Pozdrawiam serdecznie,

Zenek


Andrzej Derengowski /// pomorski aktywista pro-leśny

Polecam!


Jacek Poręba /// gdański nauczyciel historii

Super, dziękuję bardzo Wam za wspomnienie przy Złotej Rybce. Wspaniała sprawa.

Krzysztof Wychowałek /// Ośrodek Działań Ekologicznych Źródła, jedna z ikon Niech Żyją !

Bardzo dziękujemy za przesłaną książkę.

Dawid Kaźmierczak /// aktywista ekologiczny

Przyszła do mnie parę dni temu,ale z racji wielu obowiązków nie miałem czasu zajrzeć.

Sławomir Zieliński i Iwona Zielińska, serdecznie dziękuję za ten prezent!

Dziś wieczorem będę explorował !

I oczywiście gratulacje!

Pozdrawiam


Antonina Jagiełło (Tośka, Toni) /// progresywna akywistka proekologiczna i prospołeczna

Świetna książka od Sławomir Zieliński i Iwona Zielińska, „Ołowiane Kołnierzyki”, ujrzała ostatnio światło dzienne. Poniżej piękny artystyczny wyraz frustracji, jaką w empatycznych ludziach powinien wywoływać absurdalny w dzisiejszych czasach zwyczaj polowań.

autorka wiersza: Antonina Jagiełło

Brak jest nam regulacji owadziej populacji

A potrzebna dla lasów, czyż nie po to ?

Rzeczę: prawo pomija owady z tej racji,

Że fotogenicznego nie tworzą pokotu

Plus łapanie motylków, zgniatanie pełzaków

Z obrazem „męskiej mięskości” się gryzie

Ale polowania na ssaki?

Spokojnie

W nich tylko

O ekologię idzie…

Toni Jagiełło


Wiesiek Fałtynowicz /// profesor biologii, lichenolog, poeta, wielbiciel Suwalszczyzny

Książka doszła. W nawale spraw i wyjazdów zapomniałem potwierdzić i podziękować, przepraszam. Świetna, ubawiłem się. Bomby atomowe to przy tym pryszcz, a ładunek ironii to jakbym czytał Gombrowicza. Ale na raz to nie da się przeczytać, trzeba dawkować. A moja to mieszanina psów, porostów, lichenologów i Suwalszczyzny. Serdeczności.


Jolanta Zarembska biolog, emerytowany pracownik Wydziału Farmacji Akademii Medycznej w Gdańsku

Z uwagą wysłuchałam wywiadu. Gratuluję książeczki, wydania i poruszenia w niej tego tematu. I ja jestem wrażliwa na zabijanie zwierząt, wycinanie lasów i dewastacje przyrody pod płaszczykiem ochrony. Temat rzeka. Cieszę się, że Państwo działają w sprawach przyrody, tak mi bliskiej. Z przyjemnością dowiedziałam się o innych Państwa pasjach. Bardzo ciekawy wywiad. Pozdrawiam serdecznie.


Monika/Inicjatywa Mieszkańców Chojnice

Słuchaliśmy wczoraj. Bardzo fajny program z Wami. Na poziomie. Jesteście super - pan panie Sławomirze i pani Iwono.


Dorota Wojnowska /// nauczycielka historii oraz biznesu i zarządzania

Ja bardzo dziękuję. Czuję się wyróżniona otrzymanym egzemplarzem ze specjalną dedykacją… jesteście Niezwykli.


Hania Badzio-Jagiełło, znana gdańska doktor nauk medycznych, psychiatra, była szefowa CBK PI-HOUSE w Gdańsku

Nie spodziewałam się, że można tyle osiągnąć idąc w tym kierunku. Gdy pokazywałeś mi to wtedy, gdy to dla mnie było początkiem, to od tego czasu widzę koszmarne przeszkody, brak zrozumienia zewsząd. Niemal beznadzieję. Bardzo podziwiam Twoją, Waszą determinację, siłę w nie zniechęcaniu się. I zdolności sceniczno-radiowe też. Super mówiliście. Teraz mi się wydaje, że szczególnie Ty, ale sprawdzę :). Wy jesteście wspaniali i wspaniale to zabrzmiało na antenie. ALE NUMER !!!


Reasumując pozwolę sobie wstawić też jakieś własne przemyślenie, wystawione pewnie kiedyś na FB....

Sławek Zieliński (Zielina) – "epilog" z FB

Ołowiane Kołnierzyki to wyznacznik, bynajmniej nie odzieżowy, blisko 130 tys. osób w tym kraju... /// nazywających siebie myśliwymi /// niosących strach, cierpienie, śmierć braci mniejszych, ale i nierzadko ludzi..., /// Ołowiane Kołnierzyki wyznacznik wszelkich "bóstw życia/śmierci", jak np. Urszul, Elżbiet, Edwardów, Janów, Januszów itp., itd. /// te "persona non grata" środowiskowej przestrzeni naszego życia nie muszą tych "Ołowianych Kołnierzyków" "nosić" lecz zrobią wszystko, żeby tak było /// nobilitacja społeczna? /// które z zaburzeń psychotycznych? /// wbrew prawom empatii, wbrew środowiskowej logice, wbrew ekologii jako nauce, w tym zwłaszcza ekologii populacji, wbrew zmianom klimatu itd. itp. /// jeśli jeszcze nie posiadasz "Ołowianych Kołnierzyków" autorstwa Iwona Zielińska i Sławomir Zieliński Wyd. Arche, Gdańsk, 2025, zachęcamy do nabycia, póki jeszcze są.... /// nie życzymy "miłej" percepcji rycin (Iwona) i "miłej" lektury (Sławek), bo to cholernie - naszym zdaniem - smutny, a zarazem wymagający czytelniczo materiał /// powodzenia pozdrawiamy, zwłaszcza pilnych wspaniałych recenzentów, m. in. Renię Świrko z OKE w Gdańsku, prof. Joasię z Warszawy, Olę z Muzeum w Gdyni, Ola Gosk Hanna Badzio-Jagiełło Andrzej Derengowski /// będziemy bardzo wdzięczni za uwagi (także krytyczne), bo kto wie, może jakiś dodruk się będzie szykował...