Przeskocz do treści

W numerze 49 periodyku WPROST z dnia 10 grudnia 2017 r. pojawił się interesujący i "na czasie" tekst Agaty Jankowskiej pt. "Myśliwi wchodzą do szkół". W podtytule autorka napisała: "Aby ocieplić wizerunek łowiectwa, myśliwi odwiedzają przedszkola i szkoły w całym kraju, organizując lekcje przyrodniczo-łowieckie". Tematyka artykułu dotyczy jednego z aspektów mojej działalności zawodowej, pozwoliłem więc sobie skreślić do Redakcji nieco tematycznych przemyśleń. A w związku z tym, iż nie zanosi się na ich szersze upublicznienie (na co zresztą niespecjalnie liczyłem) oraz w nawiązaniu do "autopolityki", by niektóre ważne moim zdaniem materiały nie grzęzły li tylko na półkach domowego archiwum, pozwalam sobie upublicznić treść listu. Dołączam także skany artykułu z nadzieją, że Redakcja nie ma w tej kwestii nic przeciwko. Owocnej lektury !List do WPROST SZieliński

Badaczy i miłośników Ziemi Kaszubskiej, ochrony przyrody, krajobrazu i kultury zachęcam do nabycia unikatowej, wydanej w niewielkim nakładzie, a monumentalnej i syntetycznej książki dr hab. Macieja Przewoźniaka pt. "Ochrona przyrody i krajobrazu Kaszub. Studium krytyczne z autopsji" (Przewoźniak M. 2017. Bogucki Wyd. Nauk. Gdańsk-Poznań: 360 s.), stanowiącej syntezę dorobku naukowego i projektowego Autora w dziedzinie regionalistyki Kaszub - od Bałtyku po Chojnice. Autor słynie w środowisku gdańskich i nie tylko przyrodników z niebanalnych zasobów przyswojonej wiedzy, szerokiego spojrzenia na środowisko przyrodnicze i jego problemy oraz z pragmatycznego podejścia do ochrony zasobów. Cechują Go także, a może przede wszystkim, zanikające coraz bardziej, także wśród naukowców: nieprzeciętna pracowitość, twórczy krytycyzm, trafność ocen i autoasceza. Zainteresowanych odsyłam do szczegółów (np. spis treści) na www.proeko.gda.pl . Warto. Lepiej kupić teraz za adekwatne i nie za duże pieniądze, niż potem szukać igły w stogu siana na aukcjach czy w antykwariatach. Co gorzej, o takie igły będzie bardzo trudno. Wiem to już teraz, choć ledwo zacząłem lekturę, ale będzie czytane "od deski do deski", co u mnie nie jest normalne 🙂 .