Przeskocz do treści

Wykładanie koszy wiklinowych dla ptactwa wodnego.

Już trzeci rok z rzędu staramy się, na razie w mikroskali, wspomóc niektóre ptaki wodne w zakładaniu gniazd w trzcinowiskach zbiorników wodnych regionu gdańskiego. Wsparcie to polega na wykładaniu na przełomie zimy i wiosny zużytych koszy wiklinowych w możliwie gęstych szuwarach trzcinowych. Kosze te po ustąpieniu lodu wraz z nadejściem sezonu lęgowego mogą zostać (bądź już zostały) zasiedlone przez kaczki lub inne ptaki wodno-błotne. Akcja jest merytorycznie uzasadniona m.in. dlatego, że w strefie brzeżnej wielu zbiorników wodnych występuje niedostatek nisz do założenia gniazd - jest to związane np. z usuwaniem w czasie zimy gałęzi i konarów powalonych do wody drzew, czy też ze zbyt rozległym powierzchniowo wykaszaniem trzciny.

W poprzednich latach wyłożyliśmy kosze na obrzeżach Jeziora Głębokiego koło Nowej Wsi Przywidzkiej i na Martwej Wiśle w rejonie wsi Błotnik, w tym roku odwiedziliśmy Jezioro Godziszewskie położone niedaleko drogi Gdańsk - Starogard Gdański. Zdjęcia z tych akcji, głównie z tej ostatniej, obejrzeć można w tematycznej galerii.

Prowadzenie tego typu działań jest możliwe dzięki osobom, które dostarczyły takie "potencjalne gniazda" dla ptaków. Nasze podziękowania niech zechcą przyjąć: Małgosia, Witek, Malwina i Radek Strugała, Basia Głowacka, Grażynka Wawrzyniak, Grażyna Karczewska, Romana Kurek, Mirka i Jarek Czochańscy oraz Przemek Szwałko wraz z Synem. Apelujemy do osób z Trójmiasta i okolic, które posiadają na strychach czy piwnicach swoich domów zużyte wiklinowe kosze, aby napisały do nas na zielez@wp.pl lub kaczkidladzieci@wp.pl - każdy zgłoszony egzemplarz postaramy się od Państwa odebrać.

Powyżej opisane działania są jedną ze składowych ogólnopolskiej akcji "Kaczki dla dzieci nie dla myśliwych", o której można więcej przeczytać (i wesprzeć działaniami) na www.kaczki.info.pl. Strona kacza istnieje dzięki pomysłowi i zaangażowaniu Basi Głowackiej (dzięki Basiu!). Dodamy jeszcze, że - przynajmniej na tym etapie - są to prace ludzi dobrej woli, nie finansowane i nie dofinansowane z żadnego instytucjonalnego źródła.

Iwona, Mateusz, Sławomir Zielińscy