Sławomir Zieliński
Nie planowałem wstawienia tego materiału dzisiaj, a może i w ogóle. W moim komputerowym zabałaganionym archiwum szukałem zupełnie innych rzeczy. Tymczasem to. Może i dobrze. Odpowiedź Panu Ministrowi Mikołajowi Dorażale na zaproszenie do udziału w pracach "Ogólnopolskiej Narady o Lasach" z dnia 3 IV 2024r. Zamieszczam, żeby jednak nie przepadło gdzieś w folderze lub w szufladzie. Dziękuję przy okazji Osobom, które podpowiedziały Panu Ministrowi, że ktoś taki jak ja i o takich poglądach istnieje. Ciekawe dla mnie doświadczenie. Argumentacja z pisma, dlaczego nie pojadę, jak to u mnie zawsze bywa - do bólu prawdziwa. Nie jest łatwo zafundować sobie wycieczkę do Warszawy zarabiając minimalną krajową. I to tyle apropos przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w PGL Lasy Państwowe, kształtowanego także z moich pieniędzy, jako współwłaściciela lasów państwowych w tym kraju.

Plus delegacji każdego z tej "firmy" pracownika, który na tę naradę przybył.
Pismo - odpowiedź.
dr inż. nauk leśnych Sławomir Zieliński
Wschodniopomorskie Koło Terenowe Klubu Przyrodników
Szanowny Pan Mikołaj Dorażała
Podsekretarz Stanu, Główny Konserwator Przyrody
dotyczy: w zasadzie głównie PODZIĘKOWANIA
Szanowny Panie Ministrze,
Z serca dziękuję za zaproszenie do udziału w „Ogólnopolskiej Naradzie o Lasach”. Tudzież miłe, choć najprawdopodobniej nadmiarowo uprzejme słowa nt. mojej osoby. Ja jestem tylko zwykłym naukowcem, a ku doskonałości i byciu „wybitnym” dopiero zmierzam.
Co do jw narady z przykrością konstatuję, że z powodów stricte niezależnych od mojej woli czy chęci (głównie praca i egzystencja), nie będę w stanie uczestniczyć w tych ważnych obradach.
Pozostaję wszakże w nadziei, iż wiele ich efektów będzie zbieżnych z moimi – ukształtowanymi przez lata nauki i praktyki – oczekiwaniami. Wśród których znajdzie się taka rekonstrukcja patologicznie (niestety!) funkcjonującej od 1991r. instytucji PGL Lasy Państwowe, która spełniać będzie kryteria zachowania dobrostanu polskiej przyrody i sprawiedliwości społecznej.
A więc przykładowo: uwłaszczająca leśników i myśliwych Ustawa z dnia 28 września 1991 r. o lasach do gruntownego przerobienia lub „do kosza” i piszemy od nowa, powrót PGLLP do „budżetówki” lub do analogicznej sprawiedliwej formuły organizacyjnej, redukcja nadmiernie rozbudowanego składu osobowego LP, w tym tak zbędnych instytucji jak CILP, CKPS, itd.
w szacunku i z życzeniami sukcesów
Sławomir Zieliński
ps 1. W kwestiach eksperckich związanych z ochroną przyrody, a pozostających w mojej kompetencji, polecam się nieustająco na przyszłość.
ps 2. Zachęcam, w wolnej chwili, do lektury zasobów mojej strony internetowej, np. tekstu dedykowanego Pańskim światłym poprzednikom – Głównym Konserwatorom Przyrody mikrobiotop.pl/index.php/2024/03/05/nowe-otwarcie-czy-pozaspoleczny-kompromis-czy/
ps 3.
Wymieniona w Pana piśmie moja afiliacja nie jest zgodna ze stanem faktycznym – ja reprezentuję regionalną strukturę Klubu Przyrodników, nie zaś Fundację Fidelis Siluas. Tym niemniej znam i bardzo szanuję co najmniej kilkanaście szacownych, w tym utytułowanych Osób, cenionych nie tylko w Polsce, a należących lub sympatyzujących z tym NGO-sem.
Znam także prezesa Fidelis Siluas kolegę Brunona Wołosza, którego sprawa karna z powództwa Nadleśnictwa Gdańsk, tocząca się latami (za NASZE SPOŁECZNE PIENIĄDZE), nadal trwa. Implikując zdziwienie wielu, nie tylko polskich, prawników, społeczników, przyrodników... Proszę wybaczyć, ale to jest kolejny ważny powód, dla którego na ten moment nie zamierzam siadać do „okrągłego stołu” z leśnikami z PGL Lasy Państwowe. Proszę to grono zreformować, wtedy rozważę. TO PRACOWNICY TRZYDZIESTU KILKU MILIONÓW POLEK I POLAKÓW. W tej liczbie także moi. Również, a raczej przede wszystkim, na kilka najbliższych lat i może później, również Pana pracownicy.
do wiadomości:
- Klub Przyrodników